Kilku żołnierzy zostało rannych w ataku dronów na bazę USA w Syrii i Iraku przypisywanym proirańskim bojówkom. Sytuacja w regionie jest bardzo napięta.
Ataki miały miejsce na bazy w Rumalyn (Syria) i Ain al-Asad (Irak). Napięcie wzrasta także w związku z incydentami między Izraelem, Iranem, Hezbollahem i Hamasem.
USA obawia się eskalacji konfliktu i zapowiedziało pomoc Izraelowi w obronie przed potencjalnym atakiem Iranu i sojuszników.
Irackie i syryjskie bazy są częścią misji antyterrorystycznych mających na celu powstrzymanie Państwa Islamskiego.
Co sądzisz o tej sytuacji? Czekamy na Twój komentarz!
Czytaj dalej