Prezydent Joe Biden wydał kontrowersyjne i powszechne ułaskawienie swojego syna Huntera, mimo wcześniejszych zapewnień, że nie zamierza tego zrobić. Decyzja ta spotkała się z krytyką ze strony Republikanów, którzy przywołują wcześniejsze obietnice Bidena dotyczące nieingerowania w sprawę Huntera. Ułaskawienie wywołało także dyskusję na temat roli prezydenckich ułaskawień i niezależności amerykańskiego systemu sprawiedliwości.
Prezydent elekt Donald Trump nazwał interwencję „nadużyciem”, a przewodniczący Komitetu Nadzoru Izby Reprezentantów, James Comer, oskarżył prezydenta Bidena o próbę „uniknięcia odpowiedzialności”. Biden wcześniej mówił, że nie ułaskawi syna, a nawet podkreślał, że będzie przestrzegał decyzji jury. Jednak jego decyzja ostatecznie zaskoczyła opinię publiczną.
Ułaskawienie Huntera Biden nie jest precedensowe, ale podnosi wiele pytań dotyczących polityki prezydenckich ułaskawień. Podobne przypadki miały miejsce w przeszłości, jak np. ułaskawienie przez Billa Clintona swojego przyrodniego brata za przestępstwa związane z handlem narkotykami. Donald Trump również ułaskawił Charlesa Kushnera, ojca swojego zięcia Jareda Kushnera, za fałszywe zeznania, krępowanie świadków i unikanie podatków.
Ułaskawienie Huntera Bidena obejmuje przestępstwa popełnione przez syna w okresie niemal 11 lat. Jest to rzadkie, że prezydent ułaskawia kogoś przed oskarżeniem, skazaniem czy wyrokiem. Nie zdarzyło się również dotąd, aby prezydent ułaskawił swojego syna, co rodzi pytania o długość i zakres ułaskawienia.
Joe Biden był krytyczny wobec ułaskawień wydanych przez swojego poprzednika, Donalda Trumpa, oskarżając go o zdradę zasad, które sprawiają, że kraj jest wyjątkowy. W kontekście swojej kampanii w 2020 roku Biden oskarżył Trumpa o podważanie instytucji prokuratora generalnego i polityzowanie urzędu.
#JoeBiden #HunterBiden #Ułaskawienie #Prawo #Sprawiedliwość #Polityka #Prezydent #DonaldTrump #BillClinton #CharlesKushner #Rodzina #Ameryka #Kontrowersje #Pardon
Czytaj dalej