Podczas miesięcznicy smoleńskiej Jarosław Kaczyński oskarżył Putina o wysyłanie ludzi do zakłócania uroczystości, mówiąc że ma on wpływy w Polsce. Podczas jego wystąpienia słychać było okrzyki „kłamca”. Kaczyński stwierdził, że policja nie przestrzega prawa zakazującego demonstracji zakłócających inne, sugerując że ma na to rozkaz z góry. Podczas obchodów doszło do awantury przed pomnikiem smoleńskim, gdzie interweniowała policja. Zbigniew Komosa próbował złożyć wieniec z napisem o „ofiarach Lecha Kaczyńskiego”, co wywołało szarpaninę. Prezes PiS podkreślił, że działania takie są prowadzone w imieniu Putina, a celem jest zakłócanie uroczystości. Hashtagi: #Putin #Smoleńsk #Kaczyński #Policja #Awanrura.
Czytaj całość