W czwartek Donald Trump wystąpił na konferencji prasowej w swoim ośrodku Mar-a-Lago. Jego wypowiedzi były reakcją na niedawną dominację Kamali Harris i jej nowego partnera Tim Walza w mediach. Trump starał się odzyskać uwagę mediów, ale konferencja nie wniosła nic nowego. Potwierdzono jednak, że odbędzie się debata telewizyjna między Trumpem a Harris. Trump skrytykował Harris za unikanie pytań od dziennikarzy. Ostatecznie Trump został zepchnięty na drugi plan przez wydarzenia w partii demokratycznej. Rada stratega republikanów dla niego to skupić się na polityce i wynikach. Ataki Trumpa w konferencji były zagubione w narzekaniach na raportowanie wielkości tłumu. Po konferencji uwaga mediów przeniosła się na spotkanie Harrisa i Walza z robotnikami związkowymi w Michigan, co pokazało dalszą dominację demokratów w mediach.
Czytaj dalej