W lipcu w brytyjskim mieście Southport zginęły trzy młode dziewczyny. Szybko pojawiły się na mediach społecznościowych fałszywe informacje na temat napastnika, co rozpętało fale dezinformacji i doprowadziło do zamieszek w całym UK. Prawdziwe dane zostały podważone przez policję, ale narracja zdążyła już się rozwinąć. Fałszywe informacje nawoływały do nietolerancji i przeczy, jakoby napastnik był na liście obserwowanych przez służby specjalne, przyjechał do UK małą łódką w 2023 roku i korzystał z lokalnych usług zdrowia psychicznego. Grupy skrajnie prawicowe zorganizowały antyimigracyjne protesty, a w efekcie doszło do zamieszek, ataków na meczety, centra imigracyjne i hotele przyjmujące azylantów. Dezinformacja wzmacnia uprzedzenia i stereotypy, a fałszywe informacje trafiły na platformy takie jak TikTok, X czy Telegram, gdzie były podtrzymywane przez algorytmy. Władze i regulatorzy starają się zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się dezinformacji, ale obecnie mają ograniczone możliwości działania, a ustawa o bezpieczeństwie online w Wielkiej Brytanii wejdzie w życie dopiero w przyszłym roku. W związku z tym, wysokiej rangi przedstawiciele ISD oraz Logically apelują o większą odpowiedzialność ze strony platform internetowych do egzekwowania swoich zasad i regulacji. Przez to, organy rządowe i firmy mają kluczową rolę do odegrania w walce z dezinformacją.
Czytaj dalej