W niedzielę premier Włoch Giorgia Meloni spotkała się z nowym prezydentem Donaldem Trumpem w Mar-a-Lago po raz drugi od jego zwycięstwa w listopadowych wyborach prezydenckich. Podczas spotkania w Florydzie, Trump opisał Meloni jako „fantastyczną kobietę… naprawdę podbiła Europę”. Meloni z kolei opublikowała na X informację, że miała „miły wieczór” z Trumpem i jest „gotowa do współpracy”.
Meloni jest dobrze ustawiona jako kluczowy sojusznik Trumpa w Europie. Jej starania transatlantyckie mają miejsce w trudnym czasie dla innych europejskich potęg – Niemiec i Francji, których liderzy borykają się z wewnętrznymi wyzwaniami politycznymi i byli krytykowani przez Trumpa.
Meloni ma wiele powodów do zabiegań o poparcie nowej administracji, zwłaszcza zagrożenie Trumpa stawką celną dla Europy. Podczas kampanii wyborczej groził on nałożeniem 10% cła na wszystkie towary importowane do USA – drugiego co do wielkości partnera handlowego UE pod względem eksportu.
Włochy mogą zatem ponieść znaczne koszty. Według analizy firmy Prometeia, 10% cła na importy mogłoby kosztować gospodarkę włoską nawet do 7 miliardów dolarów, jako że USA jest drugim co do wielkości rynkiem eksportowym kraju po Niemczech.
Oprócz spotkań z Trumpem, Meloni dba również o relacje z Elonem Muskem, szefem Tesli, który ma odegrać kluczową rolę w nowej administracji Trumpa. W wywiadzie dla włoskiego portalu Corriere della Sera, opisała go jako „wielką postać naszych czasów”, dodając, że jest „geniuszem” i błędnie przedstawianym jako „potwór”.
#Włochy #USA #GiorgiaMeloni #DonaldTrump #UniaEuropejska #handel #ElonMusk #Teslaco #sojusz #gospodarka
Czytaj dalej