Mężczyzna z Południowej Karoliny skazany za zamordowanie rodziców swojej byłej dziewczyny został pierwszym więźniem na śmierć w USA straconym przez pluton egzekucyjny od 15 lat. Brad Sigmon został zastrzelony o 18:00 czasu lokalnego w piątek przez trzech ochotników strzelających do jego klatki piersiowej. Sigmon został skazany za zamordowanie Davida i Gladys Larke maczugą baseballową w 2001 roku. Poprosił o egzekucję przez pluton egzekucyjny zamiast krzesła elektrycznego lub zastrzyku trucizny. Przed śmiercią wygłosił oświadczenie pełne miłości i przeprosin, potępiając karę śmierci. Był przywiązany do krzesła, na które spływała krew. Trzech wolontariuszy strzeliło do niego z 4,6 metra bez odliczania. Jego prawnik twierdził, że Sigmon cierpiał na chorobę psychiczną i był zrehabilitowany. Przed egzekucją odbyła się manifestacja przeciwko karze śmierci. Egzekucja odbyła się zgodnie z prawem stanu, które wymaga zachowania tajemnicy tożsamości członków plutonu egzekucyjnego. #egzekucja #karaśmierci #PołudniowaKarolina
Źródło: www.bbc.com