Podczas swojej kampanii wyborczej Donald Trump obiecał Amerykanom nową erę dobrobytu. Teraz, po dwóch miesiącach prezydentury, maluje nieco inną wizję. Ostrzega, że obniżenie cen będzie trudne i publiczność powinna być przygotowana na „małe zakłócenia” przed przywróceniem bogactwa w USA. Analitycy z kolei zauważają, że szanse na recesję rosną, wskazując na jego politykę. Trump może więc spowodować recesję w największej gospodarce świata? W USA recesja definiowana jest jako długotrwały i powszechny spadek aktywności gospodarczej, zwykle charakteryzowany przez wzrost bezrobocia i spadek dochodów. Grupa analityków ekonomicznych ostrzega, że ryzyko takiego scenariusza rośnie. Obawy o nowe podatki od importu, tzw. cła, wpłynęły na zawirowania na rynkach. Trump i jego doradcy ekonomiczni ostrzegają publiczność przed pewnymi trudnościami gospodarczymi, jednocześnie bagatelizując obawy rynkowe. Goldman Sachs zwiększył swoje zakłady recesyjne z 15% do 20%, twierdząc, że zmiany polityczne stanowią „kluczowe ryzyko” dla gospodarki. Nastroje na rynkach są również kształtowane przez obawy o obniżki kadry rządowej i wydatków rządowych. Obawy o recesję rosną wraz z wprowadzanymi taryfami i niepewnością na rynkach. #Trump #recesja #gospodarka #taryfy #import #cła #rynek #USA #ekonomia #analizyfinansowe
Źródło: www.bbc.com