Ministrowie Pełczyńska-Nałęcz i Hennig-Kloska opowiadają się za mrożeniem cen energii przez cały rok. Planują przegląd taryf w połowie roku, aby ocenić konieczność dalszego mrożenia cen. Według Hennig-Kloska, być może w czwartym kwartale 2025 roku nie będzie już potrzeby mrożenia cen energii. Resort ma oszczędności na programie, które pozwolą na interwencję, jeśli będzie to konieczne. Obecnie obowiązująca cena maksymalna energii dla gospodarstw domowych wynosi 500 zł/MWh do końca września 2025 r. #cenyenergii #mrożeniecen #taryfyenergetyczne
Komentarze i wnioski:
Ministrowie Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i Paulina Hennig-Kloska wyrażają swoje zdanie w sprawie mrożenia cen energii, przy czym pierwsza z nich jest zwolenniczką mrożenia przez cały rok, podczas gdy druga sugeruje, że może to nie być konieczne w ostatnim kwartale. Decyzja dotycząca dalszego mrożenia cen energii będzie zależała od analizy wniosków taryfowych spółek energetycznych. Warto zauważyć, że spadły już ceny energii elektrycznej o ponad 100 zł za MWh, co może wpłynąć na konieczność dalszego mrożenia cen. Minister Hennig-Kloska sugeruje, że być może w czwartym kwartale 2025 roku nie będzie to już potrzebne. Ostateczne decyzje zostaną podjęte po przeglądzie taryf i analizie sytuacji na rynku.
Jakie mogą być konsekwencje dla konsumentów, jeśli cena energii nie będzie mrożona przez cały rok, jak sugeruje minister Hennig-Kloska? Czy taka decyzja może wpłynąć na stabilność cen energii i budżet gospodarstw domowych?
Źródło: tvn24.pl