Maria Biernacka, wdowa po Mateuszu Biernackim, opowiada o rozmowie z nim przed interwencją, gdzie strzał padł. Nagranie z kamery na policjancu ujawnia szczegóły zdarzenia na ulicy Inżynierskiej. Decyzja Bartosza Z. o strzale nadal nieuzasadniona. Sprawca był wielokrotnie przenoszony między komendami. Mąż Marii Biernackiej miał obawy przed interwencjami. Reporter dotarł do oficera policji, który opisał podobną sytuację. Reportaż Leszka Dawidowicza w Polsacie o zdarzeniu na Inżynierskiej. #Policja #Interwencja #Tragedia #Polsatnews
Komentarze i wnioski:
To tragiczne wydarzenie na ulicy Inżynierskiej poruszyło całą Polskę i pozostawiło wiele pytań bez odpowiedzi. Nagranie z kamer nosznych ujawniło dramatyczne chwile interwencji, która zakończyła się śmiercią młodego policjanta. Pytanie, dlaczego doszło do tego strzału, wciąż pozostaje bez odpowiedzi, a bliscy ofiar oraz kolejni funkcjonariusze policji są w szoku. Problemem wydaje się być nie tylko działania sprawcy, ale także cały system, który przenosił go z komendy na komendę, pozwalając na jego nieodpowiednie zachowanie podczas interwencji. Trzeba zastanowić się, jakie działania należy podjąć, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości i lepiej zabezpieczyć funkcjonariuszy policji podczas służby.
Jakie działania powinny być podjęte, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości i zwiększyć bezpieczeństwo funkcjonariuszy policji?
Źródło: www.polsatnews.pl