Sojusznik Rosji, Niger, zerwał więzi z Ukrainą, gdy rywalizacja przeniosła się na kontynent afrykański.

Niger zerwał więzi dyplomatyczne z Ukrainą w geście solidarności z Mali, co sygnalizuje narastające rozdźwięki między niektórymi państwami Afryki Zachodniej a Kijowem. Oba kraje odwołały się do komentarzy ukraińskiego oficera wojskowego, który sugerował, że Kijów odegrał rolę w zabiciu dziesiątek żołnierzy malijskich. Ukraina próbuje zdobyć sojuszników w Afryce w środku wojny z Rosją, prawdopodobnie jako próba przeciwdziałania rosnącemu wpływowi Moskwy na kontynencie. Mali oskarżyło Ukrainę o naruszenie swojej suwerenności i ogłosiło zerwanie stosunków dyplomatycznych, a Niger podążył za nimi, nazywając wypowiedzi oficera ukraińskiego „nieakceptowalnymi”. Również Senegal odciął się od Ukrainy, oskarżając ambasadora Ukrainy o poparcie ataku w Mali. Ukraina twierdzi, że Rosja kontroluje grupy, które popełniają liczne zbrodnie wojenne w krajach afrykańskich. Rosja oskarżyła Ukrainę o otwarcie „drugiego frontu” w Afryce. Kraj w ostatnich latach stara się wzmocnić swoje powiązania z państwami afrykańskimi. Dmytro Kuleba, minister spraw zagranicznych Ukrainy, obecnie odwiedza Malawi, Zambię i Mauritius. Trudno powiedzieć, czy inne kraje Afryki Zachodniej pójdą w ślady Nigru i Mali w zerwaniu więzi z Ukrainą. Także Sudan jest dotknięty skutkami wojny Ukraina-Rosja, gdzie wspierana przez Wagnera paramilitarna Rapid Support Forces walczy z armią sudańską. Ukraińskie siły specjalne przeprowadzają ataki na RSF i bojowników Wagnera w Sudanie. W Moskwie odbyła się ceremonia upamiętniająca poległych w ataku w lipcu bojowników Wagnera.

Źródło linku