Podczas przejścia tropikalnego sztormu Debby nad Południową Karoliną, aligatory i sumy testują nowe wody – od kałuży po baseny w podwórkach i drogi między nimi. Wideo wiralowe pokazuje aligatora przechadzającego się po deszczowej drodze na wyspie Hilton Head i zatrzymującego się na chwilę w kałuży. Ekspertów afektują obrazy fałszywych rekordów o rekinach w zalanych ulicach podczas sztormów. Aligatory i inne stworzenia mokradłowe potrafią pojawić się nawet w ludzkich osiedlach i na terenach golfowych, gdzie graniczą z nimi słodkowodne stawy, rzeki i mokradła. W Stanach Zjednoczonych przy nadchodzących sztormach, często dochodzi do pojawienia się aligatorów na drogach czy nawet w basenach prywatnych posesji. Aligatory generalnie nie oddalają się zbyt daleko od swoich naturalnych siedlisk. Natomiast podczas sztormów mogą przemieszczać się bliżej terenów zamieszkanych przez ludzi. Krokodyle mogą także zbliżać się do bardziej zaludnionych obszarów wskutek huraganów. Aligatory mogą inspirować strach ze względu na swój rozmiar, wielkie paszcze i prehistoryczny wygląd. Aligatory mogą dorastać nawet do ponad 3 metrów długości. Gdy zostaną traktowane z ostrożnością i pozostawione same, nie stanowią zagrożenia dla ludzi. Aligatory są chronione, a ludzie czasami przypadkowo je potrącają próbując ominąć drogi w deszczu. Aligatory szukają miejsca na przetrwanie sztormu i gdy tylko będą mogły wrócą do miejsca, gdzie czują się komfortowo. Oprócz aligatorów, podczas przejścia sztormu Debby przez południowy wschód, pojawiły się również inne zwierzęta w nietypowych miejscach, takie jak ślizgające się sumy w luźnych kałużach wzdłuż dróg.ństwa.
Czytaj dalej