Wiceprezydent USA Kamala Harris potępiła straty wśród ludności cywilnej w izraelskim nalocie na budynek szkolny w Gazie w sobotę. Ponad 70 osób zginęło w budynku, który służył jako schronienie dla przesiedleńców palestyńskich. Harris wezwała do zawarcia porozumienia w sprawie zakładników i zawieszenia broni. Izraelskie siły zbrojne stwierdziły, że szkoła pełniła funkcję obiektu wojskowego Hamasu i dżihadu islamskiego, co Hamas zaprzeczył. Kontrowersji dodaje fakt, że według ONZ na 564 budynków szkolnych w Gazie 477 zostało celowo zbombardowanych. Atak Izraela spotkał się z krytyką ze strony zachodnich i regionalnych mocarstw, a Egipt stwierdził, że pokazuje brak chęci Izraela do zawarcia zawieszenia broni. Hamas określił atak jako „makabryczne zbrodnie i niebezpieczne eskalacje” w „wojnie zagłady przeciwko ludowi palestyńskiemu”. Izrael twierdzi, że Hamas wykorzystuje infrastrukturę cywilną do ataków, dlatego celuje w szkoły i szpitale – co jest sprzeczne z międzynarodowym prawem. Hamas konsekwentnie zaprzecza oskarżeniom. Członkowie Hamasu zabili około 1200 osób w ataku na Izrael 7 października, a 251 innych zabrali jako zakładników do Gazy. To wydarzenie wywołało masową ofensywę izraelską przeciwko Gazie i obecną wojnę. Według ministerstwa zdrowia w Gazie, w izraelskiej kampanii zginęło ponad 39 790 Palestyńczyków.
Czytaj dalej